Warunki naturalne

Obydwie wyspy są górzyste, pochodzenia wulkanicznego. Najwyższy szczyt państwa (wygasły wulkan), położony na wyspie Św. Krzysztofa to Mount Liamuiga, o wysokości 1156 m n. p. m. Główne wzniesienie wyspy Nevis, ma niecałe 1000 m n. p. m. Zbocza obydwu gór pokrywa las tropikalny, a w dół wiją się liczne rzeki, a St. Kitts ma nawet jezioro. Klimat jest równikowy, wilgotny i podobnie jak w przypadku innych wysp tego regionu występują tu latem cyklony. A na koniec coś, czego się na pewno nie spodziewacie – wyspy St. Kitts i Nevis mają także przepiękne, piaszczyste plaże.

Odpoczynek i zwiedzanie

Bardziej rozwinięta turystycznie jest większa z wysp, podczas gdy mniejsza oferuje nienaruszoną przyrodę, dzięki czemu dobrze będą się tu czuć zarówno plażowicze, jak i ludzie natury. Obydwie wyspy oferują pełen pakiet sportów wodnych: żeglowanie, surfing, nurkowanie (z oglądaniem rafy koralowej, eksplorowaniem wraków oraz zwiedzaniem podmorskich jaskiń), pływanie, narty wodne i spływy kajakowe. Ponadto można tutaj także odbyć wycieczkę w góry, wypożyczyć rower górski lub pojeździć konno. W ekstazie będą też na pewno zapaleni ornitolodzy, ponieważ wyspy dają schronienie licznym gatunkom ptaków.

Na Nevis na pewno warto odwiedzić ogród botaniczny, w którym znajduje się jedna z większych kolonii palm w tym regionie. Z kolei na St. Kitts koniecznie trzeba zobaczyć forty obronne (jest ich dziewięć), które w czasach kolonialnych strzegły bezpieczeństwa wyspy. Największy z nich – forteca Brimstone Hill stanowi zabytek Światowego Dziedzictwa UNESCO. Za to najpiękniejsze plaże na St. Kitts znajdziemy w zatoce Frigate Bay lub na wysuniętym najdalej na południowy wschód półwyspie, gdzie dodatkowo spotkamy słone jeziorka i łagodne wzgórza – jest to tzw. Plaża Żółwi (Turtle Beach).

Szczególnie warta polecenia jest wycieczka kolejką wąskotorową na wyspie St. Kitts. To jedyne poza Kubą okazja na taką przejażdżkę (od października do maja). Kolejka jedzie przez dawne pola trzciny cukrowej, której uprawę prawie całkowicie na wyspie zarzucono i dawniej była wykorzystywana właśnie do przewożenia zbiorów tej rośliny.

Jeżeli chodzi o zabytki to poza wspomnianym już fortem Brimstone warto przejść się ulicami stolicy państwa i przyjrzeć się starym zabudowaniom sakralnym i świeckim. Najważniejsze kościoły to St. George’s Anglican Church (kościół anglikański Św. Grzegorza) oraz St. Barnabus Anglican Church (kościół Św. Barnaby), do najciekawszych zabudowań świeckich należy Georgian House, Government House oraz dawny Budynek Skarbu Państwa.

Rozrywka i kuchnia

Na Karaibach chyba nie ma miejsca, gdzie nie można by wieczorem posłuchać muzyki i potańczyć. Nawet w największej oazie przyrody jest chociaż jeden bar, który oferuje taką możliwość, bo mieszkańcy tego regionu po prostu oddychają muzyką. Najpopularniejsze style to oczywiście calypso, soca, a także salsa i jazz. Najważniejsze święto na wyspach związane przede wszystkim z muzyką oraz ulicznymi paradami i zabawą to karnawał, trwający od 17 grudnia do 3 stycznia, ale organizuje się tu także muzyczne festiwale.Lokalną ciekawostką są tzw. Mongoose Plays, czyli folklorystyczne przedstawienia obrazujące walkę mieszkańców wyspy z mangustami, które zagroziły lokalnej populacji drobiu. Mangusty zostały na St. Kitts i Nevis sprowadzone, aby ograniczyć liczbę węży oraz szczurów, ale szybko okazały się kolejną plagą, której należało się szybko pozbyć. Biorący udział w przedstawieniu aktorzy-tancerze mają oczywiście odpowiednie kostiumy, a wszystko oprawione jest muzyką.

Jeżeli chodzi o lokalną kuchnię to wpasowuje się ona w ogólnokaraibski trend – podstawą potraw jest wspomniany przed chwilą drób oraz ryby, ale także mięso hodowanych tu kóz. Za narodową potrawę można by uznać właśnie duszoną koźlinę, gotowaną z owocem drzewa chlebowego, papają i pomidorami, podawaną z kluseczkami.

Noclegi

Na obydwu wsypach znajdziemy pełną gamę hoteli, hotelików i pensjonatów. Są tu zarówno noclegi typu Bed & Breakfast, jak i luksusowe pięciogwiazdkowe hotele, stworzone w dawnych dworkach, królujących nad plantacjami trzciny cukrowej. Możemy też wynająć prywatne mieszkanie lub apartament, aby w pełni korzystać ze swobody i wolności.

Podsumowanie

To malutkie państewko w Ameryce Środkowej oferuje szansę na fantastyczny urlop – można tu porządnie odpocząć, ale znudzić też się nie zdążymy, dzięki różnorodnym atrakcjom i bogatej historii tego miejsca. W weekend natomiast warto wybrać się do jednej z wiosek na Nevis – być może będziemy mieli szczęście trafić na spontanicznie organizowane spotkania na wspólne gotowanie, grę w domino no i oczywiście taniec, muzykę i śpiew.